wtorek, 30 lipca 2013

Sezon ogórkowy

Żeby nie było wątpliwości, nie piszę bo nie ma o czym. Sezon ogórkowy w pełni: tam Matka Małej Madzi, gdzie indziej katastrofa w Hiszpanii, jeszcze gdzieś indziej zakaz porno w internecie. 

W sumie, aby nie wyszło, że piszę by pisać: jeżeli zastanawialiście się kiedyś jak to jest, że w okresie wakacji pojawia się tyle katastrof lotniczych/kolejowych/drogowych, to odpowiedź macie w temacie :)

Pozdrawiam
Natenczas

sobota, 6 lipca 2013

Cenzura Interii, cz. 2

Powraca stary dobry temat cenzury prewencyjnej na Interii. Otóż, umieściłem tam dziś komentarz, do którego podlinkowałem (system komentowania na Interii na to zezwala) bloga.
I czekam.

Minutę.
.
.
Dwie.
.
.
.
.
Pięć.
.
.
.
Nic.

Ktoś napisał wcześniej o cenzurze Interii, więc dopisałem się tam stwierdzając, że Interia nigdy nie umieszcza moich postów z podlinkowanym blogiem.
Nie zgadniecie co się stało - komentarz ten się nie pokazał. Za to minutę później pojawił się w końcu mój poprzedni komentarz z podlinkowanym blogiem.




Ciekaw jestem kiedy w końcu Interia zacznie się wywiązywać z zapisu własnego regulaminu, który mówi, że nie stosują oni cenzury prewencyjnej...

Update: jak tylko mój komentarz zyskał ponad 20 interiowych "lajków", zniknął podpięty w komencie link do mojego bloga. Gówniane zasady gównianego portalu, ale lepszej metody na darmową reklamę nie widać :(

piątek, 5 lipca 2013

Dlaczego żadna partia nie zmieni biednych w bogatych?

Dobre pytanie, nie? 
W kraju bieda i głód - przynajmniej według niektórych partii. Nie wiem jak wy, ale ja się nie potykam na chodnikach o bezdomnych, ani nie widzę dzieci żebrzących o bułkę pod spożywczym. Są za to na chodnikach zaparkowane na chama samochody, a dzieciaki biegają po osiedlach z fajkami lub nie biegają wcale - bo siedzą w domach przed monitorami.
Ale nie o tym miałem mówić.
Więc, dlaczego żadna partia (z tych liczących się) nie zmieni biednych w bogatych?

czwartek, 4 lipca 2013

Egipt pogonił turbanów

Jak wam zapewne wiadomo, w Egipcie wojsko zadbało o to, o co moim zdaniem powinno dbać wojsko w każdym kraju: o świeckość państwa. Armia trzymająca za jaja religijne zapędy by dyktować nam co w życiu jest dobre, a co bebe, jest piękną wizją, ale nierealną w naszym kraju, gdzie kapelanów jest tylu co oficerów.

sobota, 29 czerwca 2013

Dlaczego nie możemy mieć korzyści z demokracji w naszym kraju?

Odpowiedź jest prostsza niż się wydaje: ponieważ my, Polacy, głosujemy żołądkami, a nie głowami.

Nas nie interesują politycy, którzy mają długofalowe plany - i dlatego takich polityków nie ma. By zdobyć głosy wystarczy obiecywać. Niższe bezrobocie, niższe podatki, większe zapomogi i ulgi, większy zasiłek itp. itd. Więcej pieniędzy za mniej roboty - i już wpadają głosy.

Dlaczego ja, i 55% ludzi w tym kraju, nie chodzimy na wybory?...

niedziela, 23 czerwca 2013

Już 1 lipca...

Już 1 lipca, do UE wchodzi Chorwacja. Co to oznacza dla Polski?

Cóż, na pewno to, że będziemy teraz jeszcze niżej w rankingu wysokości minimalnych wynagrodzeń w UE. Wprawdzie w Chorwacji od jakiegoś czasu przebąkuje się o zniesieniu płacy minimalnej, co zapewne wpłynęłoby na obniżenie wskaźników, ale aktualnie kształtuje się ona od dawna na poziomie podobnym do Polskiego (a nawet wyższym - zależy to od kursu ojro, które jest najlepszą walutą do takich porównań).

wtorek, 30 kwietnia 2013

Jak to jest z kretynami?

Czytając komentarze na onecie, interii itp. po raz kolejny ze smutkiem stwierdzam, że jak świat długi i szeroki, tak zawsze kretyni stanowili demokratyczną większość. Wszczynają rewolucje, palą opony, biją innych - wszak argumentów słownych nie mają wcale, a do wytłumaczenia swoich porażek potrzebują jakiegoś prostego argumentu.
Najprostszym niestety nie jest "obijałem się w pracy" czy "nie płaciłem czynszu" tylko "brudas zabrał mi robotę" albo "żydostwo wyrzuca ludzi na bruk". I dlatego dla kretyna szczytem kwalifikacji zawodowych i ambicji zawsze będzie wyciąganie łapy po pieniądze innych podatników.

Trzeba umieć przyznawać się do błędów, bo to one czynią nas ludźmi i uczą życia.